Strona 2 z 2

Re: Sprzątanie klatek schodowych...

PostWysłany: 18 Lut 2013, 10:20
przez MAZS
Staszek - z całym szacunkiem dla Twojej osoby, ale wybacz, płacę za firmę sprzątającą więc mam nadzieję, że takie atrakcje jak puszki po piwie i gówna zostawione przez świnie będą jednak posprzątane. Idąc tym tokiem myślenia musiałbym rano wstawać brać wiaderko i sprzątać trawniki na których jest psie łajno ( bo psie kupy na trawnikach też mi przeszkadzają ). Co miesiąc za szprzątanie hali garażowej właściciele miejsc postojowych dodatkowo płacą pieniądze by hala była utrzymana w czystości.
Pomijam oczywiście fakt, że w hali garażowej w ramach oszczędności panują egipskie ciemności a podjazd na zime ma wyłączone ogrzewanie bo taniej jest sypać solą i piaskiem. Mam nadzieję, że ktoś w tych oszczędnych wilczeniach uwzględnił jednak koszt gruntownego sprzątania hali z soli i piachu na wiosnę. Czy też uważasz, że właściciele miejsc postojowych powinni się spotkać w wiosenną sobotę (każdy z wiaderkiem zmiotką i szufelką) i sprzątnąć ten syf?
Firma sprzątająca jest zatrudniona po to by sprzątać. A co do Twoich słów "Spojrzmy najperw na siebie a potem czepjajmy się firmy sprzątającej" - to:
1. Jeśli zauważyłeś firmy sprzątającej się nie czepiam - zuważyłem, że jest lepiej.
2. Co do spoglądania na siebie to o mnie świadczy porządek w moim mieszkaniu i częściowo na korytarzu przy którym znajduje się moje mieszkanie. Na szczęście sąsiedzi mieszkający w moim otoczeniu są dobrze wychowani i wokół nas jest zachowana odpowiednia czystość. Nie zgdzam się natomiast z tezą, że to właściciele miejsc parkingowych powinni sprzątać po świniach gówna i puszki.

Re: Sprzątanie klatek schodowych...

PostWysłany: 18 Lut 2013, 18:44
przez staszek
Ale plamy po oleju czy piasek spod swojego samochodu to można chyba posprzątać a nie czekać aż zrobi to ktoś inny. A jeżeli chodzi o ten piach na podjeździe i wyłączenie jego podgrzewania oraz egipskie ciemności to chyba na zebraniu mieszkańcy sami zdecydowali aby wszystko wyłączyć i zminimalizować koszty użytkowania. A gówno i puszki po piwie prawdopodobnie są zostawione przez któregoś z właścicieli miejsca postojowego. Bo chyba nikt spoza osiedla nie przyszedł i nie nasrał popijając sobie piwo przy tym.

Re: Sprzątanie klatek schodowych...

PostWysłany: 18 Lut 2013, 21:40
przez Kojak
Jeśli chodzi o te "gówna" to jest to oczywiście robota ekip remontujących dane mieszkanie. Podejrzewam, że te skradzione rowery z wózkarni gdzie nie było żadnego śladu włamania to to samo. Przeważnie właściciele dają pęk kluczy takim firmom i oni robią sobie co chcą. Wszędzie mają dostęp. W czasie roboty jak któremuś zachciało się do kibelka a kibelka w mieszkaniu nie ma to zjeżdżał windą do hali i w egipskich ciemnościach robi swoje. POLSKA :)

Re: Sprzątanie klatek schodowych...

PostWysłany: 19 Lut 2013, 10:28
przez MAZS
Ale plamy po oleju czy piasek spod swojego samochodu to można chyba posprzątać a nie czekać aż zrobi to ktoś inny..
Tutaj pełna zgoda. Po sobie należy zawsze sprzątać.
A jeżeli chodzi o ten piach na podjeździe i wyłączenie jego podgrzewania oraz egipskie ciemności to chyba na zebraniu mieszkańcy sami zdecydowali aby wszystko wyłączyć i zminimalizować koszty użytkowania.
Z tym jest mi się cieżko pogodzić. Jest jakaś granica między oszczędzaniem a bezpieczeństwem. No ale cóż skoro większość tak zadecydowała to trzeba się dostosować, takie życie w bloku...

Re: Sprzątanie klatek schodowych...

PostWysłany: 11 Cze 2013, 19:52
przez soltys
Witam,
do kogo należy się zgłosić w sprawie porządku na klatkach schodowych. Za takie pieniądze jakie są pobierane od nas klatki schodowe powinny być znacznie lepiej posprzątane. Również oświetlenie zewnętrzne osiedla- nie wiem w jaki sposób jest sterowane ale myślę, że godzina 20 latem jest chyba lekką przesadą. I jeszcze jedno pytanie czy mamy wgląd do rachunków np za energię elektryczną części wspólnych?

Re: Sprzątanie klatek schodowych...

PostWysłany: 12 Cze 2013, 13:46
przez MAZS
Myślę, że na wszystkie pytania powinna odpowiedzieć Tobie Pani przy telefonie w BEKAZET 58 668 46 66. Chociaż różnie z tym bywa...