Jestem jak najbardziej za takim monitoringiem tylko jestem ciekaw jakie to wyjdą koszta jeśli no tylko połowa mieszkań będzie sprzedanych.
biorąc pod uwagę niewłączające się o zmroku lampy na dziedzińcu i to jak usytuowane jest wejście do klatki G to mniej osób mogło tam zauważyć, że coś się dzieje niż przy furtce - nie wiem jak są montowane takie domofony, ale to chyba nie jest 5 minut wyciągnąć takie urządzenie ze ściany...Co do tego domofonu to jeśli byłby to jakiś złodziej z zewnątrz to zastanawia mnie czemu nie zwędził domofonu przy furtce a fatygował się pod samą klatkę.
Użytkownicy przeglądający to forum: 1 oraz 0 gości